WYCIECZKA DO MUZEUM CHLEBA

2016-10-14

 

,,Powinno się być dobrym jak chleb;
powinno się być jak chleb, który dla nas wszystkich leży na stole,
z którego każdy  może dla siebie kęs ukroić
i nakarmić się jeśli jest głodny”

 

 

Istnieją miejsca, które pozwalają zatrzymać się w biegu codzienności i spojrzeć w przeszłość. Z pewnością Muzeum Chleba w Radzionkowie, do którego 13 października 2016 roku zawitały kl. III i IV z wychowawcami trafnie wpisuje się w krąg instytucji zmierzających do kultywowania rodzimych tradycji. Szczególnymi gośćmi są tam zawsze dzieci, by przekazać im, że ,,od szacunku dla kromki naszej strawy powszedniej już tylko krok do szacunku do najbliższych, do kraju rodzinnego, do otaczającego świata.” Dzięki projekcji filmu mieliśmy okazję poznać historię chleba, jego pochodzenie oraz proces produkcji. Sporo radości uczniom sprawiło samodzielne przygotowanie chlebowej plecionki. Po nadaniu przez zwiedzających na blatach posypanych mąką pulchnemu ciastu smakowitych kształtów zostało włożone do pieca. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na moment, kiedy rumiane, pachnące i dobrze wypieczone, znajdzie się w naszych rękach. W ten sposób staliśmy się uczestnikami niezwykłej lekcji odkrywającej drogę ,,od ziarenka do bochenka”, o której współcześnie ludzie często nie chcą pamiętać. Szacunek do chleba, ciężkiej pracy i trudu staje się istotny, gdy dary ziemi są na wyciągnięcie ręki. W zapomnienie powoli odchodzą dawne sprzęty używane w polskich domach, których niemała kolekcja mieści się w Radzionkowie. Można tam również zasiąść w tradycyjnej ławce szkolnej, by z rysikiem w dłoni i kamienną tabliczką, przenieść się na chwilę do dawnej szkoły. Wesołość wśród uczniów wzbudziła ośla ławka i rózgi, które dawniej miały skutecznie zniechęcać do lenistwa i próżniactwa.

 

Pełni wrażeń z przeszłości wróciliśmy do naszej szkoły. Takie podróże kształcą i przypominają o istotnych wartościach w naszym życiu. Obiecujemy, że zawsze będziemy pamiętać, by chleb traktować z należnym mu szacunkiem, gdyż ,,jego kawałek z drzewa nie spadnie, na niego pracować trzeba”.

 

Liliana Gwizdoń